"To, co Larry McCaslin widział w oczach Rahel, nie było wcale rozpaczą, lecz rodzajem wymuszonego optymizmu. I dziurą, którą niegdyś wypełniały słowa Esthy. Trudno było od niego oczekiwać, by to zrozumiał.Że pustka w jednym z bliźniąt jest tylko wersją milczenia drugiego. Że pustka i milczenie są do siebie doskonale dopasowane. Jak dwie łyżki włożone w siebie. Jak znające się na wylot ciała kochanków."
A. Roy, "Bóg Rzeczy Małych"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz